uśmiech
wiesz, uśmiechnęłaś się do mnie wczoraj.
i ten uśmiech był jak zorza,
poranna jutrzenka wśród pól oglądana.
i złapałem ten uśmiech w sieć gęsto utkaną
z mych marzeń i wspomnień.
i wiesz, mam go ze sobą, czy w sobie,
nie ważne.
choć wygasł już dawno.