No właśnie 🙂 Powoli zbieram się i zabieram na zieloną Ukrainę. Powiosłować trochę Prutem, pozwiedzać, powędrować trochę. I odwiedzić starych dobrych znajomych. A już na pewno odetchnąć trochę i uciec od tych diabelskich maszyn, komputerów, komórek i innych świństw 🙂 W każdym razie rolek do fotoaparata trochę mam, więc galeria się wzbogaci 🙂 a i pewnie jakąś relację po powrocie zmontuję (o ile będzie o czym pisać :P). No i nawet znikające klawiatury mi nie przeszkodzą 🙂
No właśnie. W maju powiosłuje sobie kajakiem piękną rzeką Prutem, z metą w Czerniowcach. Czyli ukraińskich przyjaciół uda się spotkać. Już nie mogę się doczekać 🙂
W tych tródnych zimowych czasach męczymy się na polskich drogach. Polecam sobie poczytać i pooglądać zdjęcia w tym artykule. Rewelacja 🙂 A mówią, że nasze drogi są niebezpieczne…
Na razie w budowie, ale powoli powstaje. Specjalna część poświęcona Bajkałowi: www.bajkal.balikowie.pl. Zapraszam
Tym razem dwa linki do stron znalezionych w sieci (częściowo dzięki pomocy znajomych) 🙂 www.radekkucharski.com – ciekawe galerie z podróży, no i najważniejsze. dwa razy w miesiącu spotkania w kawiarni Antykwariat poświęcone na oglądanie slajdowisk z różnych podróży. slopiens.web.cern.ch – bardzo ciekawe zdjęcia z podróży. m.in. Wenezuela i Azja. polecam.
Do galerii dotyczącej naszej wyprawy nad Bajkał dodałem ostatnie zdjęcia. Moskwa i szczególnie Arbat. Album oczywiście dotępny tutaj. Zapraszam.
Jeszcze się nie ogarnąlem ze wszystkimi materiałami bajkalskimi, a już mi po głowie łazi myśl. Męczy i wierci taka myśl. „Gdzie by tak następną drogę wybrać.” I chyba wiem… Zimą Karpaty odwiedzić, te dzikie, ukraińskie, bo za parę chwil będzie tam ichnie Zakopane, Korbielów, Skrzyczne itp. I pal sześć, jakoś wytrzymam bez nart (chociaż najlepiej by było tam zawitać na turówkach, ale to koszt dla mnie za duży). Tak czy siak podeptać po Czarnohorze zimą, poznać te góry takie jakie…
Zapraszam do oglądania galerii zdjęć z wyprawy nad Bajkał. Jest tego sporo, ale i tak przeprowadziłem ostrą selekcję. Dodatkowo można sobie obejrzeć panoramkę jaką mieliśmy przyjemność oglądać na szczycie góry Śnieżnej w Tunkińskich Golcach (myszą można majtać na boki, w góre i na dół trochę tyż).
Miło mi, że mnie wypytujecie o zdjęcia i relacje z wyjazdu nad Bajkał. Proszę się uzbroić w cierpliwość. Zdjęć porobiliśmy sporo. Jakieś 800 tego wyszło, więc trochę czasu zejdzie na ich przygotowanie i wybranie tych najsensowniejszych. Nad relacją też pracujemy. Poza tym szykuję parę dodatkowych informacji przydatnych dla tych, co tam się planują wybrać, więc za jakiś czas pojawi się mini serwis bajkalski, ale to jeszcze chwila.
No cóż, wreszcie się doczekałem i jutro z rańca wsiadam w pociąg. Mapy podrukowane, klisze zakupione, a więc witaj przygodo! 🙂 Jak złapię jakąs kafejkę, to nie omieszkam się podzielić wrażeniami na gorąco. A na pewno jak wrócimy, to się obszerna relacja pokaże i zdjęcia kolejne zasilą galerię. Pozdrawiam i do wyklikania we wrześniu.