papież przyjeżdża – Warszawa zwariowała
No tak został jeszcze jeden dzień do przyjazdu Papieża, a w Warszawie kocioł ogromny:
- policji wydelegowali więcej, niż było jak nam kibole Warszawę demolowali;
- śmietniki z ulic zniknęły już we wtorek. Ludzie wyrzucają śmieci pod nogi, a służby porządkowe z miotełkami i szufelkami sprzątają po nich 🙂
- o korkach i utrudnieniach w ruchu dla pieszych i pojazdów to szkoda gadać;
- na starówce to nawet liny rozciągnęli. Dziś rano do samego rynku można było dojść jak po sznurku. Nic Ariadny poprostu dla tych co nie mogą do pracy trafić. A barierki to już od wtorku stoją;
- miłe panie ze straży miejskiej rozdają gazetkę dotyczącą pielgrzymki, drukowaną przez ratusz. A w niej np. taka piękna mapka dla tych, co chcieliby obejrzeć przejazd Papieża (do obejżenia tutaj). No cóż dla osoby znającej Warszawę zupełnie nieczytelna, a dla przyjezdnych… No i na próżno szukałem jakże ważnej informacji o zablokowanych ulicach, trasach objazdów autobusów… Gratulacje
Jeśli mnie pamięć nie myli, to takiego kotła nie było jak przyjeżdżał Jan Paweł II, ale chyba niektórzy z rządzących chcą być świętsi od samego Papieża…